1.Decyzja o przejściu na dietę musi być Twoją własną decyzją.
Nikogo nie można zmusić do odchudzania jeśli on sam tego nie chce np. moja mama->ma kłopoty z sercem i z kolanami i wszyscy drodzy specjaliści mówią jej że najlepszym lekarstwem na wszelkie dolegliwości jest schudnięcie (a jej BMI to 40), ale ona nie chce tego i chociaż ja próbuję ją przekonać to nie przynosi to efektów...niestety.
2. Postaw sobie realny cel.
Nie należy spodziewać się że uzyskamy wygląd top modelki czy wagę z czasów liceum.
Stawianie sobie zbyt wygórowanych celów zazwyczaj kończy się niepowodzeniem,frustracją i zarzuceniem działania.
3. Wyznaczaj sobie mniejsze cele po drodze.
Oczekiwanie na osiągnięcie wymarzonej wagi (szczególnie kiedy mamy sporo do zrzucenia) może być zbyt długie.Dlatego należy stawiać sobie pomniejsze cele, np. zejście o 1 punkt BMI traktować jako sukces.
4.Gratyfikacje!
Osiągnięcie każdego następnego założonego celu uczcij. Spraw sobie jakiś prezent: kup sobie coś do ubrania, perfumy albo wyjdź do kina. Pamiętaj! Nie świętuj dojścia do celu przy lodach, ciastach czy alkoholu, bo go zaprzepaścisz!!!
5. Nabierz przekonania, że to ty wpływasz na zdarzenia.
Ludzie z dużym poczuciem wpływu(wewnętrznym umiejscowieniem kontroli) lepiej radzą sobie z wyzwaniami, angażują większą energię w działania i lepiej radzą sobie z niepowodzeniami.
6. Nie stawaj na wadze i nie mierz się zbyt często!
Brak informacji o wyniku pozytywnym redukuje motywację. Rób to najczęściej co tydzień - nie sprawdzaj wagi codziennie!!!
7. Nie myśl ciągle o tym, czego nie wolno Ci jeść!
Jest to tzw. efekt białych niedźwiedzi:) Jeśli postanawiamy sobie o czymś nie myśleć, automatycznie zwiększamy umysłową dostępność tej rzeczy co skutkuje tym, że myślimy o tym bez przerwy. A jak wiemy myślenie o ciastku z kremem najczęściej prowadzi do jego zjedzenia i wyrzutów sumienia.
8. Nie wystawiaj się na pokusy!
Udowodniono naukowo na kobietach będących na diecie, że po okresie walczenia z pokusą i powstrzymywania się od zjedzenia danej rzeczy dochodzi do wyczerpywania się woli. A to z kolei prowadzi do zjedzenia potem czegoś zakazanego i to w zbyt wielkiej ilości.
9. Znajdź inne plusy bycia na diecie niż tylko gubienie kilogramów!
Zamiast obsesyjnie skupiać sie na każdym dekagramie który gubisz, poszukaj innych zalet w danej sytuacji. Pomogę Ci:
->zdrowo się odżywiam
->dostarczam mojemu organizmowi wszystkich niezbędnych składników
->jem smacznie
-> nie głodzę się
-> uregulował mi się system trawienny
-> pozbyłem się poczucia ciężkości w żołądku
10. Powiedz "nie" monotonii!
Urozmaicaj posiłki, nie jedz ciągle tego samego. Eksperymentuj z ziołami i przyprawami. Rób wszystko, żeby twoje jedzenie nie stało się nudne!
11. Nie jedz rzeczy których nie lubisz lub źle tolerujesz!
W MM jest tyle różnych potraw, że każdy może znaleźć coś dla siebie. Jeśli nie lubisz np.tuńczyka czy płatków zbóż - nie jedz ich. Na pewno uda ci się to czymś zastąpić, a zmuszanie się do jedzenia nie lubianych potraw szybko spowoduje porzucenia diety.
12. Wyobrażaj sobie jak będziesz wyglądała po osiągnięciu wymarzonej wagi.
Kiedy badane kobiety miały za zadanie myśleć codziennie o tym, jak się będą czuły kiedy już będą zgrabne i piękne, chudły więcej i utrzymywały tę wagę długo. Kiedy zaś miały polecone myśleć o tym jakie są grube i jak taki stan źle wpływa na ich zdrowie, chudły mniej i szybko wracały do wagi wyjściowej.
Rada jest jedna - codziennie przez 15 minut zamknij oczy i wyobrażaj sobie siebie po zakończeniu fazy I.
13. Nastaw się pozytywnie do świata i do siebie samej/samego!!!!
14. Jeśli skusisz się na coś niedozwolonego- nie kontynuuj!
Nie wytrzymałeś i zjadłeś kawałek sernika lub batonika? Trudno-stało się. Przejdź nad tym do porządku dziennego i zapomnij. Pod żadnym pozorem nie włączaj myślenia typu"skoro i tak juz złamałam zasady to co mi tam...pozwolę sobie na więcej" Jeden kawałek ciasta to jeszcze nie tragedia, ale trzy już tak!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz